Charakterystyczne zdarzenia - 2010 r.  
 

 27.11.2010 r.

Wysoka Strzyżowska (pow. strzyzowski)
Dwóch mężczyzn zginęło w pożarze domu. Z płonącego budynku uratowała się jedynie 75letnia kobieta.
Pożar pojawił się tuż po północy w drewnianym domu jednorodzinnym w Wysokiej Strzyżowskiej.
Gdy na miejsce przyjechały pierwsze zastępy straży pożarnych cały budynek stał w ogniu.
Po przygaszeniu ognia, w środku domu znaleziono zwłoki mężczyzn. Kobieta, która uciekła przed żywiołem została zabrana do szpitala z objawami podtrucia czadem.
Pożar gasiło 40 strażaków.
 

 15.08.2010 r.

Polańczyk
Tylko dzięki błyskawicznie przeprowadzonej akcji ratunkowej udało się uniknąć kolejnej tragedii na Jeziorze Solińskim.
W niedzielę (15 sierpnia) około 12:45 zgłoszono utonięcie młodego mężczyzny. Według zgłaszającej osoby dwudziestolatek poszedł pod wodę i nie wypłynął. Do akcji wyruszyli ratownicy WOPR i wodny patrol Policji.
Niedaleko miejsca poszukiwań urlop spędzało pięciu strażaków: Daniel Dryniak, Ireneusz Dryniak i Konrad Kurpiel - wszyscy z przemyskiej komendy PSP, Porawski Marek z Leska oraz druhowie OSP - Mariusz Janeczko i Leszek Świtek - obydwaj ze Stalowej Woli. Wszyscy są doświadczonymi ratownikami wodnymi i płetwonurkami.
Strażacy mieli ze sobą sprzęt do nurkowania i dwie łodzie. Po około czterech minutach od włączenia się do akcji udało im się odnaleźć pod wodą, na głębokości około 8 metrów nieprzytomnego mężczyznę. Po wyciągnięciu go na brzeg przystąpiono do reanimacji, którą prowadzili ratownicy medyczni, strażacy. Do akcji przyłączył się wypoczywający na solińskim Cyplu lekarz.
Po kilku minutach u nieprzytomnego mężczyzny zaczęło bić serce, wrócił także oddech. W tym stanie został przekazany ratownikom Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy przetransportowali go do sanockiego szpitala.
 

 29.07.2010 r.

Podkarpacie
Na skutek intensywnych opadów deszczu na Podkarpaciu mieliśmy około 300 interwencji. Nasze działania polegały w głównie na:
  • Udrażnianiu przepustów drogowych,
  • Układaniu worków z piaskiem celem obrony zagrożonych budynków,
  • Ewakuacja osób i zwierząt,
  • Usuwanie konarów i powalonych drzew,
  • Pompowanie wody z rozlewisk, piwnic,
  • Bieżący monitoring stanu rzek.
Dramatyczna sytuacja była w gminie Jeżowe (p. niżański). W wyniku gwałtownych, całodobowych opadów deszczu gwałtownie przybrała woda w rzeczce Jeżówka. Powstała fala powodziowa przechodziła od miejscowości Cholewiana Góra i Jeżowe. Nasze działania polegały na: ewakuacji 6 osób i 10 zwierząt, zabezpieczeniu gospodarstw workami z piaskiem, oraz pompowaniu powstałych rozlewisk.
 

 24.07.2010 r.

Podkarpacie
7 zerwanych dachów, setki interwencji strażaków. To bilans nawałnic, które przetoczyły sioę przez Podkarpacie w sobotę.
Punktowe załamania pogody odnotowaliśmy na terenie całego województwa. Jednak najwięcej pracy mieliśmy w powiatach: rzeszowskim, przemyskim, brzozowskim, leżajskim, niżańskim, jarosławskim.
Wzywani byliśmy do usuwania połamanych drzew i konarów leżących na drogach, chodnikach i parkingach. Pomagaliśmy usuwać wodę z zalanych piwnic, posesji i podwórek.
 

 23.07.2010 r.

Ustjanowa Dolna (pow. bieszczadzki)
Jedna osoba zginęła, 4 zostały ranne. Około godziny 18., na drodze nr 84, zderzyły się opel vectra z autobusem. Na miejscu zginęła kobieta podróżująca oplem, ranne zostały także trzy inne osoby z samochodu osobowego. Do szpitala została także zabrana jedna z pasażerek autobusu, która w wypadku została lekko ranna. Autokarem podróżowało 40 osób.
Policja wyjaśnia okoliczności tragedii.
 

 18.04.2010 r.

15 osób zostało rannych w dwóch wypadkach samochodowych. Tuż po godzinie 10. w Jaśle, na ul. 3go Maja, w wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych poszkodowanych zostało 9 osób. Daleszych sześć osób zostało ranyych w wypadku, do którego doszło około 16ej w Strzegocicach na drodze krajowej nr 73. Droga, przez ponad 3 godziny zablokowana było w obydwu kierunkach.
 

 28.03.2010 r.

Majdan Dąbrówka (pow. niżański)
75letni mężczyzna zginął w pożarze domu. Do tragedii doszło nad ranem. W momencie, gdy na miejsce przyjechały pierwsze samochody gaśnicze - cały drewniany dom płonął. W trakcie gaszenia ognia do środka domu weszło dwóch strażaków - w jednym z pomieszczeń znaleźli ciało mężczyzny. W działaniach ratowniczo-gaśniczych, które trwały prawie 4,5 godz., udział brało 8 zastępów straży pożarnych - 29 ratowników.
 

 13-14.03.2010 r.

Stalowa Wola, Przemyśl
8 osób trafiło do szpitali w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. W sobotę (13. marca), w Stalowej Woli do szpitala zostało zabranych 5 osób. Trzy kobiety w wieku 27-46 lat oraz dwóch chłopców - czterolatek i roczne niemowlę, z objawami zatrucia czadem, zostali odwiezieni do szpitala. W domu, w którym przebywali dopuszczalne stężenie czadu było przekroczone ponad dziesięciokrotnie.
Niedużo brakowało, aby do tragedii doszło w Przemyślu. W niedzielę, w jednym z mieszkań bloku wielorodzinnego toksycznym tlenkiem węgla zatruły się 3 osoby, wśród nich 15letni chłopiec.
W obydwu przypadkach czad w mieszkaniach zbierał się z powodu niesprawnej wentylacji i nieszczelnych przewodów kominowych.
 

 11.03.2010 r.

Kołaczyce (pow. jasielski)
80. dzieci i 10. pracowników ewakuowano z przedszkola po wykryciu tlenku węgla.
Strażaków z Jasła wezwali pracownicy placówki. Alarm podniosły panie pracujące w przedszkolnej kuchni. Źle się poczuły, a objawy przypominały podtrucie tlenkiem węgla. Ustalono, że w całym przedszkolu gromadzi się toksyczny czad. Natychmiast ewakuowano dzieci i pracowników. Na szczęście u żadnego z dzieciaków nie stwierdzono objawów zatrucia.
Pomieszczenia przedszkola przewietrzono i zalecono dyrekcji wezwanie kominiarza, aby sprawdził przewody kominowe. Budynek należy skontrolować przed ponownym otwarciem przedszkola.
 

 10.03.2010 r.

Rzeszów
Doszczętnie spłonął budynek klubu nocnego "Prince" przy Armii Krajowej.
Pożar w klubie został zgłoszony po godzinie 2 nad ranem. Ogień pojawił się w dwukondygnacyjnym budynku i strawił go doszczętnie wraz z wyposażeniem. Na szczęście w lokalu w tym czasie nie było nikogo.
Z nocnym klubem sąsiaduje hotel, oddzielony od "Princa" jedną ścianą. Tylko dzięki pracownicy hotelu oraz monitoringowi przeciwpożarowemu pożar został zgłoszony tuż po 2., a nie później.
W hotelu został wykryty dym przedostający się z płonącego "Princa". Natychmiast włączył się alarm, uruchomiły klapy dymowe i zaalarmowana została straż pożarna. W tym czasie w hotelu spało około 30 gości, z czego 10ciu z nich w części sąsiadującej bezpośrednio z płonącym lokalem.
Profilaktycznie zostali ewakuowani ze swoich pokoi do dalszej części hotelu. Prawdopodobnie natychmiastowe oddymienie hotelu uratowało zdrowie, a być może życie gości.
Pożar w klubie nocnym został ugaszony nad ranem, natomiast do południa trwały prace rozbiórkowe i dogaszanie pogorzeliska. Przyczyny pojawienia się ognia oraz straty zostaną ustalone w dochodzeniu.
 

 06.03.2010 r.

Pakoszówka (pow. sanocki)
Około godz. 6.40, na drodze wojewódzkiej nr 886 doszło do czołowego zderzenia osobowej vectry i busa przewożącego ok. 20 osób. Lekko poszkodowanych zostało 11 osób. Ranni zostali przewiezieni do szpitala.
Po zakończeniu działań dochodzeniowych usunięto z jezdni rozbite pojazdy, szkło i elementy karoserii.
Przez prawie 4 godziny ruch na drodze odbywał się wahadłowo.
 

 05.03.2010 r.

Latoszyn (pow. dębicki)
Jedna osoba została ranna na skutek wybuchu gazu. Do zdarzenia doszło przed godziną 9tą w domu jednorodzinnym. Po eksplozji pojawił się ogień. Do szpitala został odwieziony poparzony mężczyzna, który w tym czasie był w domu.
Ewentualne zniszczenia konstrukcji domu ustala nadzór budowlany.
W działaniach gaśniczych uczestniczyło 11 strażaków.
 

 03.03.2010 r.

Wólka Niedźwiedzka (pow. rzeszowski)
Pięciu młodych mężczyzn zginęło w wypadku samochodowym, do którego doszło po godzinie 2. na drodze wojewódzkiej 875 pomiędzy Sokołowem Małopolskim a Leżajskiem.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca BMW, jadąc drogą od Leżajska w kierunku Sokołowa Małopolskiego zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w jadącą z przeciwka ciężarówkę. Na skutek zderzenia na miejscu zginęło pięciu mężczyzn w wieku około 20 lat. Droga w tym miejscu była zablokowana przez kilka godzin.
Trwają dochodzenie, które wyjaśni okoliczności wypadku.
 

 02.02.2010 r.

Maleniska (pow. leżajski)
Dwóch młodych mężczyzn zginęło na miejscu, trzeci zmarł w szpitalu. Do szpitala trafiły także dwie inne osoby.
To ofiary wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 875 między Sokołowem Małopolskim, a Leżajskiem. Około godziny 19ej czołowo zderzyła się osobowa skoda z ciężarowym volvo. Skodą jechało pięciu młodych mężczyzn. Na miejscu zginęli dwaj dwudziestolatkowie, podróżujący na tylnym siedzeniu skody. Kierowca i dwóch innych pasażerów zabrano do szpitala. Droga wojewódzka nr 875 była zablokowana przez kilka godzin. Policja wyjaśnia przyczyny tragedii.
 

 30.01.2010 r.

Bieliny (pow. nizański)
Jedna osoba zgineła w pożarze jednorodzinnego domu. Najprawdopodobniej właściciel. Ogień został zauważony i zgłoszony około północy. Gdy na miejsce przyjechały pierwsze samochody gaśnicze pożarem objęta była część domu oraz poddasze. W trakcie gaszenia ognia strażacy zostali poinformowani, że w środku płonącego domu może ktoś być. natychmiast weszli do płonącego budynku i w jednym z pokoi znaleźli zwłoki mężczyzny.
Ogień strawił dwa pomieszczenia i częściowo poddasze. W akcji gaśniczej, przez prawie 5 godzin, udział brało 7 zastępów straży pożarnych - 19 strażaków. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana.
 

 30.01.2010 r.

Rzeszów
5 osób, w tym troje dzieci zostało zabranych do szpitala z objawami podtrucia tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło przed godziną 20. w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Grodzisko. Do szpitala trafiła matka z ośmioletnim dzieckiem - obydwoje nieprzytomni. Mężczyzna, niespełna roczne niemowlę i 3-letni chłopczyk zostali odwiezieni do szpitala na badania. Źródłem czadu mógł być piecyk gazowy.
 

 29.01.2010 r.

Przemyśl
"Tutaj nam się dom pali, Glazera.... Proszę szybko przyjechać! (...) Mam tutaj małe dziecko!..."
Tak brzmiało zgłoszenie, które po 17ej odebrał dyspozytor MSK w Przemyślu. Natychmiast pod podany adres zostały wysłane samochody gaśnicze. Pomoc wezwała 12-letnia Marysia - uratowała siebie i czworo rodzeństwa.
Ogień pojawił się w mieszkaniu, na czwartym piętrze kamienicy w centrum miasta, przy ul. Glazera. W momencie wybuchu pożaru w mieszkaniu było pięcioro dzieci w wieku od 12 lat do 2 miesięcy. Rodziców nie było. Paliło się w jednym pokoju. Gdy na miejsce przyjechały pierwsze zastępy ratowniczo-gaśnicze dzieci już były bezpieczne - u sąsiadów. Cała piątka została zabrana do szpitala na badania. Ogień ugaszono w kilka minut, jednocześnie przeszukując mieszkanie, czy nikt w nim nie pozostał.
Trwa ustalanie przyczyn pojawienia się ognia.
 

 28.01.2010 r.

Kamienica Dolna (pow. dębicki)
Dwóch mężczyzn zginęło w tragicznym wypadku na krajowej 73ce.
Tuz po północy w Kamienicy Dolnej czołowo zderzyły się osobowy fiat ducato z ciężarowym volvo. Dwóch mężczyzn, podróżujących fiatem zginęło na miejscu. Droga była zablokowana przez prawie 5 godzin. Policja wyznaczyła objazdy.
 

 27.01.2010 r.

Markowa (pow. łańcucki)
2 osoby nie żyją, 5 osób trafiło do szpitali.
To tragiczny bilans działania zabójczego czadu w ciągu jednego dnia na Podkarpaciu.
Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 10.00. Krośnieńscy strażacy zostali wezwani do wykonania pomiarów stężenia CO do jednego z budynków mieszkalnych w Żarnowcu, w którym odnaleziono ciała dwóch dorosłych osób. Na miejscu stwierdzono, iż przyczyną zgonu prawdopodobnie był niesprawny piecyk gazowy znajdujący się w pomieszczeniu, w którym odnaleziono ciała. W niecały kwadrans później otrzymaliśmy zgłoszenie o podtruciu tlenkiem węgla w jednym z mieszkań bloku mieszkalnego w Stubnie w powiecie przemyskim. Tu źródłem toksycznego gazu był piecyk gazowy w łazience. Do szpitala zostały zabrane 3 osoby.
Rzeszów, godzina 19. Wezwanie do mieszkania w wieżowcu na ulicy Mikołajczyka. 23 letnia kobieta w czasie kąpieli źle się poczuła i zadzwoniła po pomoc. Stężenie CO w łazience, przy włączonym piecyku i zamkniętych drzwiach przekroczyło 10krotnie dopuszczalne normy.
Godzinę później, w Jaśle, przy ul. Floriańskiej udzieliliśmy pomocy 6cio letniemu chłopcu, który zasłabł w wannie. Tu stężenia CO były przekroczone ponad 10cio krotnie. Chłopiec z objawami zatrucia czadem został zabrany do szpitala.
 

 27.01.2010 r.

Markowa (pow. łańcucki)
Tuż po godzinie 14ej. w domu jednorodzinnym wybuchła butla z gazem. Do szpitala z poparzeniami został zabrany mężczyzna, przebywający w czasie eksplozji w domu. Wybuch był na tyle silny, że uszkodził ściany domu, który nie nadaje się w chwili obecnej do zamieszkania. Najprawdopodobniej gaz, wydostawał się z butli przez niedokręcony zawór i zbierał się w kuchni od dłuższego czasu.
 

 21.01.2010 r.

Rzeszów
22 zastępy straży pożarnych, 74 strażaków przez prawie 4 godziny było zaangażowanych przy gaszeniu pożaru budynku handlowo-usługowego w Rzeszowie. Ogień pojawił się przed godziną 17. W momencie, gdy na miejsce przyjechały pierwsze jednostki gaśnicze ogniem objęte było 2/3 powierzchni dachu. Na szczęście w budynku nikogo nie było. Natychmiast przystąpiono do gaszenia ognia, zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz budynku. Po opanowaniu pożaru ewakuowano mienie. Na miejsce pożaru zostały w sumie zadysponowane 22 samochody gaśnicze. Większość z nich służyła do dowożenia wody, ponieważ okoliczne hydranty były zamarznięte. Ogień strawił dach budynku, częściowo ściany oraz część wyposażenia lokalu. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana.
 

 19.01.2010 r.

Rzeszów
Matka z dwójką dzieci (8-10 lat) trafiły do rzeszowskiego szpitala z objawami podtrucia tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło w Rzeszowie, w mieszkaniu w bloku, przy ul. Krynickiej. Około 20. po pomoc do straży pożarnej zadzwoniła kobieta w momencie, gdy jedno dzieci zaczęło tracić przytomność. Natychmiast na miejsce pojechało także pogotowie ratunkowe. Stężenia tlenku węgla w mieszkaniu przekraczało 140 ppm. Prawdopodobnie żródłem toksycznego gazu był piecyk gazowy w kuchni.
 

 19.01.2010 r.

Bajdy (pow. krośnieński)
Tuż przed godziną 4. do Miejskiego Stanowiska Kierowania Komendy Miejskiej PSP w Krośnie, wpłynęło zgłoszenie o pożarze w zakładzie produkcyjnym w Bajdach.
Po dojechaniu okazało się, że płonie blaszana hala magazynowa zakładu produkującego profile okienne. Natychmiast zaczęto gasić ogień, wlewając przez okna do środka hali pianę. Odcięto także dopływ prądu od budynku. Po przygaszeniu ognia zaczęto gasić magazyn od środka. Po ugaszeniu pożaru częściowo rozebrano konstrukcję. Ogień zniszczył wyroby do produkcji stolarki okiennej znajdujące się w magazynie, oraz dach budynku nad częścią magazynową. W akcji ratowniczo-gaśniczej, przez ponad 4 godziny udział brało 5 zastępów straży pożarnej w sumie 22 strażaków, strażaków tym dwie jednostki OSP z Odrzykonia i Bratkówki.
 

 17.01.2010 r.

Przemyśl
14 osób, wśród nich 2 dzieci trafiło do szpitala z objawami podtrucia dymem. Ewakuowano 34 osoby. To bilans pożaru szybu technicznego w jednym z wieżowców przy ulicy Popielów w Przemyślu.
Płonął szyb techniczny, przy windzie, zadymiona była cała trzecia klatka schodowa oraz górne piętra klatki drugiej.
W trakcie gaszenia ognia prowadzono ewakuację mieszkańców. Niestety, z powodu potężnego zadymienia mieszkania od piętra V do X nie nadają się chwilowo do zamieszkania. Mieszkańcy spędzili noc u rodziny i przjaciół.
W akcji, która trwała prawie 4 godziny udział brało 7 zastępów PSP i 2 zastępy OSP. W sumie 34 strażaków - ratowników.
 

 15.01.2010 r.

Jarosław
3 osoby trafiły do szpitala na skutek wybuchu gazu w Jarosławiu. Do eksplozji doszło około godziny 7 w budynku wielorodzinnym przy ul. Podzamcze. Ranne zostały dwie kobiety i niespełna roczne dziecko - zostali zabrani do szpitali.
Pozostali mieszkańcy zostali na czas prowadzenia akcji ewakuowani z budynku. Nadzór budowlany pozwolił na ich powrót do mieszkań - eksplozja nie naruszyła konstrukcji budynku.
Gaz prawdopodobnie przez noc ulatniał się z nieszczelnego zaworu butli. Wybuch zniszczył wyposażenie kuchni, z okien powypadały szyby.
 

 05.01.2010 r.

Chlebna (pow. krośnieński)
Tuz po 24. krośnieńscy strażacy zostali wezwani do wybuchu. Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że na poddaszu domu jednorodzinnegodoszło do wybuchu. Najprawdopodobniej wybuchł gaz ulatniający się z 11-kilogramowej butli. W wyniku eksplozji ranny został mężczyzna, którego pogotowie ratunkowe zawiozło do szpitala.
W wyniku eksplozji częściowo uszkodzony został dach budynku oraz jedna ze ścian.
Strażacy zabezpieczyli miejsca zdarzenia, wyłączyli prąd oraz gaz w budynku. Z uszkodzonego dachu zostały ściągnięte naderwane arkusze blachy. Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie gazowe oraz energetyczne.
W domu została częściowo zniszczona konstrukcja dachowa, ściana zewnętrzna budynku, ścianki działowe oraz wyposażenie w pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu. W działaniach ratowniczych, trwających ponad 2 godziny, uczestniczyło dziewięciu strażaków - ratowników.
 

 04.01.2010 r.

Chlebna (pow. krośnieński)
Tuz po 24. krośnieńscy strażacy zostali wezwani do wybuchu. Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że na poddaszu domu jednorodzinnegodoszło do wybuchu. Najprawdopodobniej wybuchł gaz ulatniający się z 11-kilogramowej butli. W wyniku eksplozji ranny został mężczyzna, którego pogotowie ratunkowe zawiozło do szpitala.
W wyniku eksplozji częściowo uszkodzony został dach budynku oraz jedna ze ścian.
Strażacy zabezpieczyli miejsca zdarzenia, wyłączyli prąd oraz gaz w budynku. Z uszkodzonego dachu zostały ściągnięte naderwane arkusze blachy. Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie gazowe oraz energetyczne.
W domu została częściowo zniszczona konstrukcja dachowa, ściana zewnętrzna budynku, ścianki działowe oraz wyposażenie w pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu. W działaniach ratowniczych, trwających ponad 2 godziny, uczestniczyło dziewięciu strażaków - ratowników.
 

 03.01.2010 r.

Przemyśl, Rzeszów
5 osób z objawami zatrucia tlenkiem węgla zostało zabranych do szpitali.
W Przemyślu, po godzinie trzeciej nad ranem, do szpitala zabrano 4 osoby (wśród nich dwoje dzieci). Źródłem toksycznego czadu najprawdopodobniej był piecyk gazowy. Z objawami zatrucia czadem do szpitala została odwieziona kobieta. Do zdarzenia doszło w Rzeszowie. Źródłem tlenku węgla był piecyk gazowy w łazience.
 
 
Projekt i wykonanie
Marcin Betleja
© 2002-2014 KW PSP w Rzeszowie