Charakterystyczne zdarzenia - 2009 r.  
 

 28.09.2009 r.

Krzywe (pow. brzozowski)
Ok. godz. 17.45 w drewnianym budynku mieszkalnym wybuchł pożar. W pożarze poszkodowane zostały 2 osoby, które zostały zabrane do szpitala. W działaniach ratowniczo-gaśniczych udział brał 1 zastęp PSP - 3 osoby oraz 2 zastępy OSP - 7 osób. Spaleniu uległo wyposażenie jednego z pomieszczeń.
 

 20.07.2009 r.

Podkarpacie
4 ofiary śmiertelne, 38 osób zostało rannych. To tragiczny bilans ostatniego weekendu na Podkarpaciu.
W sobotę (18.07) płetwonurkowie PSP wyłowili ciała dwóch mężczyzn (18 i 35 lat). Osiemnastolatek utonął w Sanie, w miejscowości Żabno (pow. stalowowolski). Mężczyzna brodził w wodzie sięgającej mu do łydek. W pewnej chwili... zapadł się pod wodę i nie wypłynął. W miejscu, gdzie po raz ostatni widzieli go świadkowie jest niecka o szerokości około 15 metrów i głębokości - 5. Chłopak nie umiał pływać. Akcja poszukiwawcza prowadzona przez specjalistyczne grupy płetwonurków z KP PSP Sanok, Jasło, Brzozów oraz KM PSP Tarnobrzeg trwała ponad 8 godzin.
Ponad 4 godziny poszukiwano ciała mężczyzny na dzikim kąpielisku w miejscowości Grabina (p. dębicki) Niecka, która powstała w miejscu wydobywania żwiru, wypełniona wodą oznaczona była tablicami "Zakaz kąpieli" Trzydziestopięciolatek wraz z synem pływał na pontonie. W pewnej chwili wypadł za burtę - nie wypłynął.
W Koniaczowie (p. jarosławski), na skutek nadmiernej prędkości z drogi wypadła i dachowała osobowa mazda. Na miejscu zginęła 26 letnia kobieta - 3 inne osoby zostały odwiezione do szpitala.
Po dwóch dniach poszukiwań w niedzielę - 19.07 płetwonurkowie odnaleźli ciało 24-latka,który utonął w sobotę podczas kąpieli na dzikim kąpielisku w Tryńczy (pow. przeworski)
 

 10.07.2009 r.

Dydnia (pow. brzozowski)
zobacz zdjęcia Trzy osoby zginęły, 2 zostały ranne. To tragiczny bilans wypadku, do którego doszło w piątek około godziny 19.30 na drodze wojewódzkiej nr 835 w Dydni.
Według wstępnych ustaleń policji kierowca dostawczego mercedesa stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył czołowo w jadącego z przeciwka fiata cinquecento.
Siła uderzenia była potężna - samochody odrzuciło od siebie na kilkadziesiąt metrów, a bus staranował betonowy słup trakcji elektrycznej. W zmiażdżonym fiacie uwięzione były 3 osoby. Natychmiast przystąpiono do ich uwalniania. Dwie osoby dawały oznaki życia - mimo reanimacji nie udało się ich uratować.
Droga była zamknięta dla ruchu ponad 4 godziny.
Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności wypadku.
 

 06.04.2009 r.

Kamienica Dolna (pow. dębicki)
zobacz zdjęcia Ok godz. 7:30, na drodze wojewódzkiej nr 73 doszło do zderzenia samochodu osobowego (honda civic) z samochodem ciężarowym - cysterną (mercedes). W wypadku śmierć poniósł kierowca hondy. Dwóch mężczyzn z samochodu ciężarowego z lekkimi obrażeniami zostało na miejscu zaopatrzonych przez pogotowie ratunkowe. Cysterna przewożąca olej napędowy (20000 l) oraz benzynę (12000 l) nie uległa rozszczelnieniu. Ruch na drodze został całkowicie wstrzymany na czas ok. 3 godzin. W działaniach udział brały 4 zastępy straży pożarnych - 17 strażaków-ratowników.
 

 21.04.2009 r.

Dębica
zobacz zdjęciaPrawie osiem godzin 70. strażaków walczyło z pożarem podkładów kolejowych składowanych na terenie Przedsiębiorstwa Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej oddział w Dębicy.
Między płonącymi pryzmami znajdowały się drezyny kolejowe, dźwig i suwnica. Tuż obok wagony mieszkalne dla pracowników zakładu. Zastępy gaśnicze, które jako pierwsze przybyły na miejsce pożaru zaczęły schładzać wodą zagrożone obiekty. Po przyjeździe kolejnych samochodów gaśniczych przystąpiono do gaszenia palących się podkładów. Równocześnie z prowadzeniem akcji gaśniczej ewakuowano zagrożony ogniem sprzęt kolejowy: drezyny, podsypywarka tłucznia, wagony specjalistyczne. Dodatkowym utrudnieniem dla ratowników był gęsty dym, który powstawał w trakcie pożaru - strażacy musieli gasić ogień w aparatach ochrony dróg oddechowych.
Na miejsce pożaru przybyła grupa operacyjna Komendy Wojewódzkiej PSP Rzeszów (3 osoby) na czele z st. bryg. Bogdan Kuliga z-cą Komendanta Wojewódzkiego PSP w Rzeszowie
Po ugaszeniu pożaru przy użyciu koparek przystąpiono do rozgarniania pryzm podkładów celem ich przelewania wodą. Przyczyny powstania pożaru są badane
 

 20.04.2009 r.

Chmielnik (pow. rzeszowski)
zobacz zdjęciaJedna osoba zginęła - 3 ranne trafiły do szpitala. To tragiczny bilans wypadku, do którego doszło tuż po godzinie 16. na jednej z powiatowych dróg. Kierowca osobowego fiata uno na łuku jezdni stracił panowanie nad samochodem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca zginął na miejscu, a trzech pasażerów trafiło do szpitala. Po przyjechaniu na miejsce wypadku - strażacy zatrzymali oddalających się od samochodu dwóch podróżujących fiatem mężczyzn i przekazali ratownikom z pogotowia ratunkowego. Usuwanie skutków wypadku trwało ponad 3 godziny.
 

 06.04.2009 r.

Białobrzego (pow. łańcucki)
5 osób zostało rannych w zderzeniu dwóch samochodów osobowych, do którego doszło po godzinie 18. na skrzyżowaniu dróg powiatowych.
Na skutek nie zachowania ostrożności doszło do zderzenia samochodu osobowego suzuki vitara z udi 80. W wypadku poszkodowane zostały 3 osoby z samochodu Suzuki oraz 2 z Audi. Poszkodowani zostali odwiezieni do szpitala. W akcji trwającej ponad 3 godziny udział brały 2 zastępy PSP - 6 strażaków.
 

 29.03.2009 r.

Tarnobrzeg
Eksplozja, a zaraz po niej ogień - zapalił się gumowy pas transmisyjny taśmociągu. Tak około 8. rano zaczął się pożar w tarnobrzeskich Zakładach Cemicznych "Siarkopol". Najprawdopodobniej eksplodował pył siarki unoszący się w powietrzu.
W momencie, gdy na miejsce akcji przybyły pierwsze zastępy straży pożarnych pożarem objęty był obiekt hali produkcyjnej przeróbki siarki. Pożar obejmował halę jak również przyległe do niej taśmociągi transportowe. Kierownik zakładu poinformował strażaków, że wszyscy pracownicy opuścili obiekt i nie ma osób zagrożonych. Na miejsce przybyła grupa ratownictwa górniczego. Wspólnie podjęto działania gaśnicze wewnątrz obiektu. Pożar od zewnątrz gaszono z wykorzystaniem działek samochodowych i drabiny mechanicznej. Następnie działania gaśnicze zaczęto koncentrować wewnątrz obiektu. Długotrwały proces dogaszania związany był z utrudnionym dostępem do zbiorników zasypowych, w których paliła się siarka. Po ugaszeniu wszystkich ognisk pożaru hala produkcyjna została przewietrzona. W trakcie prowadzonych działań i na zakończenie grupa ratownictwa górniczego dokonywała pomiarów stężenia dwutlenku siarki. Po zakończeniu działań obiekt przekazano kierownictwu zakładu. O zdarzeniu został powiadomiony Prezydent Tarnobrzega, Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego oraz WIOŚ.
W działaniach gaśniczych trwających ok. 9 godzin udział brało 14 zastępów - 55 ratowników straży pożarneji jeden zastęp - 6 osób ZSR Wysokość strat ustali komisja powołana przez Dyrekcję zakładu.
 

 26.03.2009 r.

Pstrągowa (pow. strzyżowski)
4 osoby trafiły do szpitala, na skutek groźnego wypadku, do którego doszło na oblodzonej jezdni.
Osobowy volkswagen golf na łuku drogi wypadł z jezdni, dachował i wpadł do rzeki. Chwilę później w tym samym miejscu kierowca deawoo matiz również stracił panowanie nad pojazdem. Samochód obrócił się, uderzył w drzewo i stoczył się do rzeki kilkadziesiąt metrów od volkswagena. Kierująca golfem wydostała się z samochodu o własnych siłach. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, aby wydobyć poszkodowanych z rozbitego matiza.
 

 11.03.2009 r.

Normalizuje się sytuacja powodziowa na rzekach
W ciągu poprzedniej doby na podkarpackich rzekach zanotowano spadki poziomu wody, tylko na Sanie poniżej ujścia Wisłoka oraz na Wisłoku w Tryńczy przekroczone są stany ostrzegawcze średnio o około 30-40 cm z tendencją spadkową. Woda płynie w korytach rzek. Na nizinnych terenach powiatu stalowowolskiego oraz mieleckiego występują lokalne podtopienia spowodowane utrudnieniami spływu wód roztopowych z rowów melioracyjnych.

Nadal obowiązuje alarm powodziowy dla gminy Bojanów w pow. stalowowolskim

Pogotowia przeciwpowodziowe aktualnie obowiązują w powiatach:
mieleckim: dla gmin Borowa, Czernin, Gawłuszowice, Padew Narodowa, Tuszów Narodowy
stalowowolskim: dla gmin Pysznica, Radomyśl nad Sanem, Zaklików oraz Zaleszany
przeworskim: dla gminy Przeworsk

Stan ostrzegawczy przekroczony jest na:
Sanie w Stalowej Woli, Nisku oraz w Radomyślu nad Sanem
Wiśle w Zawichoście oraz Sandomierzu
Wisłoku w Tryńczy
Mleczce w Gorliczynie - dopływ Wisłoka



W ciągu ostatniej doby podkarpaccy strażacy uczestniczyli w 42 akcjach związanych z usuwaniem skutków lokalnych podtopień i przyboru wód. Nasze działania polegały głównie na pompowaniu wody z zalanych gospodarstw, udrażnianiu przepustów drogowych, monitorowaniu poziomu wód oraz na umacnianiu wałów przeciwpowodziowych.
 

 05.03.2009 r.

Lutoryż (pow. rzeszowski)
Siedemdziesięciu strażaków przez ponad 4 godziny walczyło z pożarem, który wybuchł wczoraj wieczorem w kurniku. Ogniem objęta była część budynku. Pomimo wejścia strażaków do płonącego kurnika nie udało się z niego ewakuować sześciu tysięcy kurcząt. Przyczyna pożaru jeszcze nie została ustalona.
 

 03.03.2009 r.

Cmolas (pow. kolbuszowski)
Jedna osoba zginęła - pięć zostało rannych, w tym jedna ciężko.
To tragiczny bilans wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 9 między Kolbuszową a Nową Dębą. Prawdopodobnie na skutek wymuszenia pierwszeństwa przejazdu przez jednego z kierujących - zderzyły się 2 samochody osobowe - renault clio i honda accord. Ofiara śmiertelna to 25-letni mężczyzna podróżujący renaultem, druga osoba z tego samochodu w stanie ciężkim została zabrana do szpitala. W hondzie podróżowały 4 osoby - wśród nich dziecko w wieku około 6ciu lat - cała czwórka została zabrana do szpitala.
Krajowa 9-ka była całkowicie zablokowana ponad 3 godziny
 

 02.03.2009 r.

Manasterz (pow. jarosławski)
125 świń zginęło w pożarze chlewni. Ogień został zauważony po godzinie 8.30. W momencie, gdy na miejsce dojechały pierwsze zastępy straży pożarnych cały budynek płonął. Wysoka temperatura i potężne zadymienie uniemożliwiały wejście ratowników do środka płonącej chlewni.
Przyczyną ognia najprawdopodobniej była niesprawna instalacja elektryczna. Straty wstępnie oszacowane zostały na pół miliona złotych.
Akcję gaśniczą trwającą prawie 8 godzin prowadziło 9 zastępów straży pożarnych - 46 ratowników.
 

 26.02.2009 r.

Przemyśl
Dwie osoby zatruły się śmiertelnie czadem. Do tragedii doszło w czwartek (26.02) w Przemyślu. Ciała 40-letniego mężczyzny i jego niespełna 18 letniej córki znaleziono w mieszkaniu w kamienicy przy ulicy Wałowej. Stężenie przekraczało kilka razy dopuszczalne normy jeszcze po kilkuminutowym wietrzeniu mieszkania. Trwa postępowanie, które ustali źródło toksycznego gazu.
 

 15.01.2009 r.

Grodzisko Dolne (pow. leżajski)
47 letni mężczyzna został poparzony na skutek wybuchu butli z gazem. Do eksplozji tuz bo godzinie 14. Z nieznanych, jak na razie przyczyn eksplodowała 11 kilogramowa butla z gazem propan-butan. Gaz wykorzystywany był w kuchence w przybudówce budynku gospodarczego. Eksplozja całkowicie zniszczyła jedną ze ścian pomieszczenia oraz dach kryty dachówką. Mężczyzna z poparzeniami twarzy i rąk zabrany został do szpitala. Na miejsce został wezwany inspektor nadzoru budowlanego. Prowadzone są czynności wyjaśniające przyczyny wybuchu.
 

 12.01.2009 r.

Zdziechowice (pow. stalowowolski)
62 letni mężczyzna zmarł, a jego żona - nieprzytomna została odwieziona do szpitala. To kolejne ofiary czadu. Do tragedii doszło przed godziną dziewiątą w miejscowości Zdziechowice w powiecie stalowowolskim. Straż pożarną i pogotowie wezwali sąsiedzi. Po dojechaniu na miejsce natychmiast pootwieraliśmy okna, a w maleńkiej kuchni jednorodzinnego domu znaleźliśmy zwłoki mężczyzny oraz nieprzytomną kobietę, która natychmiast została zabrana do szpitala. W kuchni była kuchenka gazowa i piecyk węglowy, który mógł być źródłem śmiertelnego czadu. Niestety wszystkie kratki wentylacyjne w kuchni były uszczelnione przez mieszkańców. I właśnie brak wentylacji oraz niesprawny piecyk - jak w większości tego typu przypadków najprawdopodobniej doprowadziły do tragedii.
 

 08.01.2009 r.

Rzeszów
zobacz zdjęciaPiętnaście zastępów straży pożarnych (45 strażaków) walczyło z ogniem, jaki wybuchł na poddaszu parterowego budynku przy ul. Siemieńskiego w Rzeszowie. Pożar zauważony i zgłoszony został po godzinie 20.
Ogniem objęte było poddasze budynku administracyjnego. Akcję gaśniczą utrudniały zamarznięte hydranty. Zaopatrzenie wodne prowadzono przy wykorzystaniu cysterny. Dodatkową niedogodnością był ograniczony dostęp do płonącego budynku - wąska droga dojazdowa. Gaszenie ognia możliwe było tylko po przeprowadzeniu częściowej rozbiórki dachu. Ewakuowano część zagrożonego pożarem wyposażenia biurowca.
Akcja gaśnicza trwała ponad 9 godzin. W pożarze nikt nie ucierpiał. Nie było też potrzeby ewakuacji sąsiednich budynków.
Straty oszacowane zostały na kilkaset tysięcy złotych. Przyczyna pożaru jeszcze nie jest znana.
 
 
Projekt i wykonanie
Marcin Betleja
© 2002-2014 KW PSP w Rzeszowie